3 stycznia 2010 roku około godziny 10 rano zostałem / i tu użyję określenia, które nie wszystkim się spodoba / a więc zostałem sprzedany. Nie wiem ile to jest ale usłyszałem, że kosztuję 6 - stów.
Z domu mojej matki wyprowadziło mnie dwóch samców, pierwszy jest głośny i gruby ma na imię Rafał a drugi to Leszek. Zastanawiałem się dlaczego wybrali właśnie mnie przecież moi dwaj bracia dostatecznie długo i szczeniacko szczekali i skakali na tych dwóch. Ale ja niby byłem najbardziej uroczy, bo cichy i skromny, frajerzy dali się nabrać.
Potem wszystko odbyło się błyskawicznie, ja na ręce tego chudszego , potem wsadzili mnie do blaszanej i jeżdżącej budy którą prowadził bardzo poważny pan Remik. Buda odjechała a ja dostałem czkawki i pojechałem do nowego domu.
Karol to pies.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Cie Karolku......buziaczki
OdpowiedzUsuńCiocia Marzanna i wojek Roman nazywani poprzez tego grubego tatusia Krystyna i Ucho.........
:)
o, następni rodzice blogujący!
OdpowiedzUsuńwitajcie w sieci ;)