1/24/2010
ROSNĘ
Dziś ważyłem się, no powiedzmy że sam na wadzę kuchennej. Moja waga po 2 miesiącach na tym świecie to prawie 6,5 kg. Gruby mówi że wyglądam uroczo i sexownie. Codziennie wychodzę na wolne powietrze ale tak piździ / to określenie zmarzniętych łapek / że po paru minutach wracam do domu. Jak na razie pasą mnie na tarasie bo na wolnym wybiegu jeszcze do 12 lutego nie mogę być - ZARAZA.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz